You are currently viewing Jak kreuje się własny los?

Jestem w stanie przepowiadać przyszłość.

Jestem w stanie ujrzeć to, jak będzie wyglądało Twoje życie za rok, dwa, pięć lat.

Czy to oznacza, że jestem wróżką?

Absolutnie nie!

Dlaczego więc mogę przepowiadać przyszłość danego istnienia?

Ponieważ wiem jak kreuje się los.

I wystarczy, abym przyjrzała się schematom myślowym, jakie targają Tobą na co dzień.

Zapraszam do tego wpisu po to, abyś i Ty mogła przepowiedzieć swoją przyszłość. A jeśli ujrzysz w niej coś, co Ci się nie spodoba, będziesz w stanie to zmienić. Wykreować inaczej.

Co wpływa na Twój los? Jak kreować własne przeznaczenie?

„Jesteś jednocześnie artystą i dziełem sztuki, artysta Tworzy dzieło sztuki.”

Co to oznacza?

Że jesteś kowalem własnego losu. Tkasz swoją historię każdej sekundy, nic Ci się nie przytrafia, nie ma przypadków, nie jesteś ofiarą wydarzeń.

Jak to robisz?

Załóżmy, że coś się wydarza.

To wydarzenie powoduje w Tobie określone emocje. Silne.

Na podstawie tych emocji, nakręcasz swoje myśli.

Myśli przekuwają się w słowa.

Słowa w czyny.

Myśli i słowa są życzeniami.

Myśli, słowa i czyny tworzą nastrój.

Nastrój, który utrzymuje się w Tobie przez dłuższy czas, staje się charakterem.

Charakter to TWÓJ LOS.

To nie jest żadne wiedźmińskie twierdzenie. To mądrość pochodząca z różnych ksiąg. Z wiedzy wedyjskiej, tantrycznej, Tao ale i z Biblii: według wiary waszej, niech Wam się stanie – powiedział Jezus.

Klepane w kościółkach, lecz bez głębokiego zrozumienia.

Wiedza ta ma udokumentowane podłoże naukowe. Jest to wiedza pochodząca z psychiatrii.

Człowiekiem rządzą nieuświadomione schematy i przekonania

A nabył je w procesie indoktrynacji społecznej, oraz wychowania w domu, tudzież tresury rodzicielskiej, bowiem różnie to bywa …

Tak mówił C.G Jung, choć może nie tak dobitnie, jak ja teraz…

 

Rodzice i otoczenie powtarzali:

Trzeba oszczędzać na czarną godzinę

Bądź grzeczna, nie wychylaj się

Prywaciarze to złodzieje

Chłopcy nie płaczą

Złość piękności szkodzi i tak dalej… i tak dalej…

Następnie na każdym kroku łamano Twoją indywidualność, poprzez przygotowywanie Cię do życia w chorym i podporządkowanym społeczeństwie. Nakazy, zakazy. Nie biegaj, ucz się pilnie, bo nic nie osiągniesz, masz zjeść wszystko i teraz, choć nie czujesz głodu, pobudka o 6 rano do przedszkola, mimo że Twój młody organizm potrzebuje jeszcze spać.

Schemat za schematem. Chłoniesz przekonania innych jak gąbka. Przyjmujesz za swoje. A potem przychodzi tragedia, w postaci braku czucia siebie i życia nie swoim życiem. Pisałam o tym więcej w tym wpisie: https://przebudzonadusza.pl/rozerwac-serce-i-posklejac-je-na-nowo/

Kiedy schemat myślowy, niewspierające przekonanie nie jest uświadomionym – rządzi Tobą.

A Ty bezwiednie kręcisz się w kółko. Zastanawiając się dlaczego Bóg Cię tak pokarał.

W dzieciństwie obserwowałaś, jak tata całe dnie spędza w pracy, a mama umęczona stoi przy garach. Nie dając sobie przestrzeni na żaden odpoczynek. Taka dobra kobieta – matka polka.

Dorastasz i wiążesz się z nieobecnym emocjonalnie mężczyzną, a jak przysiądziesz na kanapie podczas, gdy kibel jeszcze nie umyty – targają Tobą wyrzuty sumienia.

Znajome?

Znajome.

Ciśniesz na autopilocie. Ciśniesz na nieuświadomionym schemacie. Który powoduje różne myśli, i stany emocjonalne.

A to kreuje Twój los.

I teraz czas na uświadomienie tych wzorców, co automatycznie stawia Cię w roli kogoś, kto ma na to wszystko wreszcie wpływ. To daje szansę wyrwać się z marności, którą znasz. I która z Tobą pozostanie, jeśli nie staniesz w swojej mocy. W swojej sprawczości!

Przejmujesz więc „kontrolę”. Teraz jesteś już w stanie zapanować nad swoim życiem, poprzez radykalną kontrolę myśli.

Energia podąża za uwagą, to na co ją kierujesz to rośnie, to zasilasz. Jeżeli Twój umysł przepełniony jest strachem, smutkiem, lękiem, złością, frustracją – automatycznie to będzie się wyświetlało w Twoim życiu. To zamanifestujesz! Właśnie dlatego, że wciąż i wciąż się na to nakręcasz. Wciąż o tym myślisz. Mówisz. Zajrzyj też do mojego wpisu o trójkącie manifestacji. Ten link Cię tam przeniesie: https://przebudzonadusza.pl/trojkat-manifestacji-czym-jest/

Zrozumiesz to głębiej.

 

Umysł jest świetnym narzędziem. Ale fatalnym dowódcą. Oddając mu prowadzenie Twoim życiem, odleci w czarne wizje, wciśnie gaz do dechy i rozpierniczy Cię o pierwszy lepszy, betonowy płot. Odbierz mu kontrolę, poprzez świadomą obecność.

 

Zatem: przychodzi wydarzenie. Akceptujesz je, jako efekt własnej kreacji. Wybierasz, jak na to wydarzenie zareagować. Wybierasz więc też myśli, a w konsekwencji słowa, jakie będą padały z Twoich ust. To wpłynie na Twój nastrój. A nastrój wykreuje Twój charakter, a ostatecznie los.

Dlaczego jedni, patrząc na tę samą sytuację widzą szklankę do połowy pełną, a inni do połowy pustą?

Nauczyli się tak wybierać. Mniej lub bardziej świadomie, wyglądała ta nauka. Ale tak… to jest umiejętność. Skoro to jest umiejętność, to oznacza że możesz ją zaprosić do swojego życia i pielęgnować.

Naukowcy zajmujący się neuroplastyką mózgu twierdzą, że aby wyrobić w sobie nawyk wystarczy go powtarzać przez 40 dni. Wiedza wedyjska mówi o 42 dniach.

Skoro możesz w kółko powtarzać niewspierające myśli, nie widzę powodu dla którego nie mogłabyś zacząć powtarzać wspierających.

No chyba, że chcesz w swoim życiu więcej czarnej dupy.

Ale skoro już wiesz, że można inaczej i masz do tego dostęp to… nie ma odwrotu.

Zatem umiem przepowiadać przyszłość. Ty też umiesz.

Wystarczy spojrzeć, przyjrzeć się schematom, które rządzą danym istnieniem. Kiedy są nieuświadomione, będą wracać w postaci różnych lekcji i wydarzeń, tak długo aż w końcu nie zostaną oświetlone, wywalone na światło dzienne i uzdrowione. Uzdrowione poprzez akceptację i pracę nad zmianą.

Zauważ, ZAAKCEPTUJ, że rządziły Tobą dotychczas. Włóż wysiłek w zmianę nawyków.

I czekaj, aż pojawią się efekty.

Jak długo to potrwa? 40, 42 dni czy więcej?

Tego nie wie nikt.

Ale czas i tak upłynie. Może Ci upłynąć marnie, prowadząc do manifestacji wizji, która pokazała Ci się, gdy rozpoczęłaś czytać ten wpis, a może upłynąć w poczuciu sprawczości. Że masz wpływ na własne jestestwo.

Bo masz.

 

z miłością

Daria.

DARIA JESZKA

Przebudzona Dusza – Przebudzona do życia z przestrzeni dzikiego serca.

Autorka bloga www.przebudzonadusza.pl, zajmująca się holistycznym prowadzeniem terapii konopnych, a także profesjonalnym copywritingiem, a więc tworzeniem treści dla firm, oraz kreowaniem stron internetowych.

Nie czuje radości, a jest radością.

Nie czuje miłości, a jest miłością.

Nie doświadcza obfitości, tylko codziennie się nią staje.

„JESTEŚ JEDNOCZEŚNIE ARTYSTĄ I DZIEŁEM SZTUKI”. R. Sokół. 

Ten post ma jeden komentarz

Dodaj komentarz