You are currently viewing Jak przestać się bać?

Jak przestać się bać? 

 
Oto pytanie, które otrzymuję często. Jak się nie bać?
 
Daria, a Ty nie boisz się kleszczy w lesie? 
Daria, a Ty nie boisz się tak mówić otwarcie o tym co myślisz?
Daria, a Ty nie boisz się stracić?
Daria, a Ty nie boisz się że Ci nie wyjdzie, że się nie uda? 
 
Mogę tak wymieniać w nieskończoność. 
Strach, lęk. Boimy się już własnego cienia. 
 
Włączasz TV – straszą.
Włączasz radio – straszą.
Słuchasz rozmów międzyludzkich? Straszą siebie nawzajem. 
 
Moja odpowiedź na to czy się boję jest uzależniona od tego w jakim kontekście pada.
Czy boję się kleszczy w lesie? I tak i nie. Wiem, że tam są. To naturalne. Ja też mam prawo tam być i co więcej – chcę tam być. Ryzyko, że napotkam na chorego kleszcza, który na mnie zapoluje jest stosunkowo niskie. I ufam mojemu układowi odpornościowemu. Czego więc się bać?

Boimy się tego, czego nie znamy

Zatem pierwszy krok ku uwolnieniu się od strachu, to poznać na maksa to czego się lękasz. Jeśli kleszczy? Zbierz wszystkie informacje o tych stworzeniach. Jeśli zrobisz to rzetelnie – zaręczam Cię, że nie będziesz miał się czego bać. Zatem wiedza to wolność także od strachu.

 
Jeśli natomiast boisz się tego co pomyślą inni, jeśli boisz się wyrazić swoje zdanie to pamiętaj o dwóch rzeczach: po pierwsze to co myślą lub mówią o Tobie inni, jest w rzeczywistości prawdą o nich. To historia o nich samych. 
Lęk ten jest zatem iluzoryczny i prawdopodobnie pod jego spodem jest coś zupełnie innego. Najczęściej rana, trauma odrzucenia, której doświadczyłeś w dzieciństwie. Ale już nie jesteś dzieckiem, prawda?
Druga kwestia jest taka, że ludzie mają nad Tobą władzę tylko dotąd, dokąd im pozwolisz. W rzeczywistości nie mają nad Tobą żadnej kontroli. Cokolwiek powiesz, czy uczynisz ostatecznie nikt nic, nigdy z tego powodu Ci nie zrobi. Chyba, że na to pozwolisz. Nie pozwalaj zatem. Chyba, że nie przeszkadzają Ci złudne relacje oparte na półprawdzie. 
 
Czy nie boję się, że stracę? Cóż. Całe życie się bałam, że stracę więc straciłam. 
Energia podąża za uwagą. Jeśli uwaga kierowana jest na stratę – takowa się ziści. 
Jednak konfrontacja z tym, czego się boisz najbardziej jest tym, co jednocześnie najmocniej uwalnia. Strach przed stratą, po czym dotkliwa utrata pokazała mi, że pomimo tego nadal istnieję. Nadal jestem. Nadal żyję. Wniosek? Strach był iluzoryczny. Ponownie zresztą.
 
I wreszcie czy nie boję się, że mi nie wyjdzie, że mi się nie uda? 

Boję się. Ale to nie przeszkadza mi działać. 

Działam pomimo lęku. 

Bo to w kierunku czego idę jest dla mnie dużo ważniejsze od tego, co podpowiada mi umysł na temat ewentualnej porażki. 

Pytasz o to co jak się nie uda?
A ja pytam Ciebie: a co jak się uda???
No właśnie…
 
Większość rzeczy których się boimy nigdy się nie wydarza. Część się wydarza, ale ostatecznie coś i tak na tym zyskujemy. Zawsze. Bo wszystko dzieje się dla naszego najwyższego dobra, nawet jeśli z początku tego tak nie postrzegamy. Oczywiście nie wszyscy potrafią to dostrzec. Część ludzi nigdy nie wyjdzie z pozycji ofiary. Zawsze będą w swojej głowie poszkodowani warunkami zewnętrznymi. 
To nie musisz być Ty. 

Reakcja na dane wydarzenie ma to do siebie, że masz na nią wpływ.

Masz wpływ na swoją reakcję. Zawsze. 

Czy wybierzesz strach i pozycję ofiary? Czy wyjdziesz ze strefy komfortu, stawisz się do życia w dorosłości i wybierzesz doświadczać pomimo strachu? 

 
Strachu, który z czasem odpuszcza.
Bo przestajesz go karmić. 
 
Czy znika całkiem? Tego nie wiem. Być może można żyć całkowicie bez lęku. Nie doświadczyłam tego. Na ten moment mojego stanu świadomości mogę z pełną odpowiedzialnością powiedzieć, że da się pięknie żyć idąc pod pachę wraz z nim. 
Nie dając mu kontroli i przewagi nad sobą, choć pozwalając mu być. 
 
Bo każdy i wszystko ma prawo tu być.
Nawet strach i lęk.

Masz drogę do przebycia. 
Też nią idę. Dawniej władał mną strach przed wieloma rzeczami. Opisałam tę historię tutaj:

https://przebudzonadusza.pl/gdy-drzewo-przyslania-nam-las-historia-leku/

 

z miłością
Daria.
 
Zapraszam na holistyczne konsultacje zdrowotne do mnie.
Wszystkie informacje dostępne są tutaj

 

DARIA JESZKA

Przebudzona Dusza – Przebudzona do życia z przestrzeni dzikiego serca.

Autorka bloga www.przebudzonadusza.pl, zajmująca się holistycznym prowadzeniem terapii konopnych, dietetyką kliniczną i naturoterapią.

 

Nie czuje radości, a jest radością.

Nie czuje miłości, a jest miłością.

Nie doświadcza obfitości, tylko codziennie się nią staje.

„JESTEŚ JEDNOCZEŚNIE ARTYSTĄ I DZIEŁEM SZTUKI”. R. Sokół. 

Dodaj komentarz